Salonik Artystyczny

Spektakl „Utracona" był niesamowity. Widzowie mówili, że znaleźli się wewnątrz sztuki, współodczuwali problemy aktorów. Dla niektórych był jak spełnienie marzeń „torcik z bitą śmietaną" Inni mieli łzy w oczach. Opiekun może natomiast powiedzieć tylko tyle, że jest niesamowicie dumny z młodych artystów, bo to ich zaangażowanie sprawiło, że wiersze młodej poetki Jagody i Igi zabrzmiały jak doskonała poezja, a problemy w nich poruszane, trudne, bo dotyczące m. in. Depresji, stały się dla widzów bardziej dotykalne.